wtorek, 9 grudnia 2014

Tego chyba nikt się nie spodziewał...

No cóż bardzo dużo planów a dopiero teraz mogłam je zrealizować

Mając na uwadze:

Katarzynki i dzień Kolejarza - 25 listopada




Andrzejki - 30 listopada (szczególne życzenia dla szwagra:)





Mikołajki - 6 grudnia




składam anielsko-romantyczne życzenia, w których życie jest proste a problemy się same rozwiązują, słońce świeci wtedy gdy tylko tego chcemy... Wszystkiego naj......

W nawiązaniu do życzeń i tych wszystkich cudownych dni,
niespodziewanie pierwszy raz w życiu zupełnie samodzielnie upiekłam ciasto.

Kruchy spód - przepis na kruszonkę:
4 łyżki mąki pszennej (60 gram)
3 łyżki cukru (45 gram) ja wymieszałam cukier zwykły z trzcinowym
35 gram margaryny zimnej
to wszystko razy 7 - żeby wystarczyło na całą blachę,
do tego dodałam cukier waniliowy
Powyższe składniki szybko wymieszałam, tak żeby mąka się wchłonęła.
Następnie wsypałam ciasto na przygotowaną blachę (margaryna, bułka tarta)
Piekłam w temp. 170/180 przez 50 min.

W między czasie należy zrobić masę (mój mąż powiedział, że było jej dużo, no cóż mi bardzo smakowała)
Składniki:
śmietana 30%
serek mascarpone
żółtko
cukier
Mocno schłodzoną śmietanę (przynajmniej doba w lodówce) ubiłam, następnie stopniowo dodawałam serek ciągle mieszając. Oddzielnie wymieszałam żółtka z cukrem ma jednolitą masę, a następnie dodałam do całości. W przypadku, gdy masa będzie nie wystarczająco dla Was słodka dosypcie cukru pudru i wymieszajcie.

Po upieczeniu spodu i jego ostygnięciu, wyłożyłam masę na kruchy spód i schowałam do lodówki.
Upiekłam jeszcze trochę kruszonki i posypałam nią wierzch ciasta.






4 komentarze:

  1. może i piekłaś pierwszy raz ciastko, ale za to smakowało jakbyś robiła to od zawsze. Pyszności było i wcale za dużo masy nie było:):))

    OdpowiedzUsuń
  2. No było pycha :) Mój mąż chce więcej :D

    OdpowiedzUsuń