niedziela, 23 marca 2014

Czekając na wizytę...


Wspólna praca jednoczy...
Ciasto made by husband...
Dzięki temu, jest chrupiące i pyszne jeśli się je przysmaży na masełku...
Farsz to już moja specjalność i tutaj sukces...
Szpinak, śmietana (dobra), czosnek, sól do smaku, feta....
Miam miam...
Ten sukces, to dlatego, że przekonałam męża, który nienawidził szpinaku, że to tylko kwestia przyrządzenia :)


1 komentarz:

  1. Masz Żoneczko rację, wspólna praca jednoczy i daje efekty. a co do szpinaku to i tak zjem tylko Twój:)

    OdpowiedzUsuń