Jakoś długo się nie złożyło... no cóż na co dobre długo się czeka..
Dziękujemy za wczorajszy wieczór....
W związku z czym wzięło mnie na urodzinowe majowe wspominki związane z jedzeniem:
W maju w dniu moich urodzin mój mąż mnie zabrał do Otwockiej włoskiej: restauracji http://florencjaotwock.net/
Moje zamówienie:
TAGLIATELLE E POMODORI SECCHI
zielone tagliatelle, kurczak, pomidory suszone, oliwki, sos śmietanowy - moje pycha
Mojego męża:
PENNE CARBONARA
tradycyjny makaron z boczkiem i sosem - średnie
z żółtek i sera Peccorino
A na deser:
z żółtek i sera Peccorino
A na deser:
BEZA LODOWA z musem - deser miam miam
Natomiast wczoraj byliśmy w Manekinie:
http://manekin.pl/warszawa.html
Następujące zamówienie:
Szparagi, szynka, ser topiony, rukola, sos serowy - numer 1
Shoarma z kurczaka, cebula, ser, sos pomidory pikantny - numer 2
Szpinak, suszone pomidory, mozzarella, sos serowy - numer 3 nie czuć mozzarelli, może być dobrze, że nie jest ostatnie
Pancakes - gorące maliny, sos śmietankowy, sos czekoladowy - niedobre
I jeszcze jedno czas oczekiwania okropnie długo, a obsługa chyba o nas zapomniała.
Bo mąż to super sprawa.;)
OdpowiedzUsuń